- Hej.
- Może pokarzesz mi tereny? - zapytał
- Oki. - odparłam
Poszliśmy na godzinę do lasu, potem na polanie upolowaliśmy jelenia i zjedliśmy go. Dużo gadaliśmy. Było miło. Szliśmy nad brzegiem morza. Piasek był czyściuszki, a woda bez glonów.
- Idziemy popływać? - zapytałam
<River?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz