sobota, 1 sierpnia 2015

Od Sleepy Hollow C.D Lynx

-Nieźle.-mruknąłem zbliżając się do Księgi.
-Nie powinnaś tego ruszać...-powiedziała Lynx
-Dlaczego?-spytałam
Wadera westchnęła.
-To jest zbyt potężne.-odpowiedziała krótko
-Taa...
Bez słowa stanęłam przed cokołem i szybkim ruchem otworzyłam Księgę na losowej stronie. Spojrzałam na pierwszą lepszą linijkę. Rzeczywiście, zapisana była drobnym drukiem, tyle że kompletnie dziwnym językiem. O ile w ogóle to był jakiś język, bo równie dobrze mógł to być kod. Odwróciłam się w stronę Lynx. Ta tylko patrzyła na mnie zdziwionym i może trochę przerażonym wzrokiem. Dlaczego? Ruszyłam tylko jakieś stare zapiski. Nagle Księga Słowa zabłysła niezwykłym blaskiem oświetlając całą jaskinią. Powoli, jakby za pomocą jakiejś magii uniosła się w górę i zrobiła parę szybkich obrotów w powietrzu. Zdziwiona cofnęłam się nieśmiało.
-Co się tu dzieje?-spytałam waderę która cały czas stałą nieruchomo w kącie jaskini.
<Lynx?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz