- Lepiej w ten sposób niż zbyt poufale - szepnęłam - Skąd miałam wiedzieć kim jesteś, skoro nigdy nie spojrzałam w twoje oczy i nie mogłam pogrzebać ci w umyśle?
Basior spojrzał na mnie zdziwiony. Uśmiechnęłam się i zachichotałam. Zanurzyłam się z powrotem w jaskini, dotykając umysłu mojej kochanej trójki towarzyszy.
,,Mamy gościa"
<Shay?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz