-Nigdy nie widziałem podobnych stworzeń - powiedziałem
Nie mogłem oderwać wzroku od dwóch wilków w kącie jaskini. Kiedy skończyły jeść z powrotem zmieniły się w pegazy.
-Długo jesteś w tej watasze? - zapytałem
-Dopiero dołączyłam - odparła wadera
Dręczyły mnie też inne pytania, ale zostawiłem je dla siebie. Wiedziałem że wystarczy jedno złe słowo i może się to dla mnie źle skończyć. Nagle smok warknął. Odwróciłem się w stronę gada a on ukazał wielkie białe zęby i zbliżył się do ognia. Wtedy zdałem sobie sprawę że to smoczyca. Miała błyszczące łuski które odbijały blask ognia.
-Widziałem w życiu wiele smoków lecz ten jest chyba najpiękniejszy - powiedziałem nie odrywając wzroku od gada.
<Gabrielle?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz